Informacje
Drużyna | Wybrzeże Kości Słoniowej |
Sezon | 2018/19 |
Model | Home |
Producent | Puma |
Numer kat. | 752382-01 |
Rodzaj | Replika |
Historia tej koszulki jest o tyle ciekawa, że jak dobrze wiesz, w 2018 roku miejsce miały Mistrzostwa Świata w Rosji. Koszulkę zaprezentowano już w listopadzie 2017, na kilka dni przed decydującym meczem o bilet na mundial. Sytuacja w grupie wyglądała w taki sposób, że Maroko miało 9 punktów, WKS 8 i ostatni mecz drużyny grały między sobą. Iworyjczycy mieli ten mecz u siebie. Zwycięstwo pozwoliłoby im wygrać grupę i pojechać w przyszłym roku do Rosji.
Puma zaprezentowała więc nowe stroje, które miały zadebiutować przed własną publicznością w meczu o wszystko. Czy przyniosły szczęście? Niestety nie, bo Wybrzeże Kości Słoniowej nie pojawiło się na rosyjskich boiskach. Maroko wygrało tamto spotkanie 2:0, a nowa koszulka zamiast stać się symbolem, od razu była świadkiem wtopy. Maroko wygrało grupę z 12 punktami.
W 2018 poza meczami towarzyskimi, WKS kontynuowało kampanię kwalifikacyjną do Pucharu Narodów Afryki 2019. Tutaj też doszło do małej niespodzianki, choć nie aż tak tragicznej w skutkach jak w przypadku eliminacji do MŚ. Grupę kwalifikacyjną wygrała… Gwinea! Iworyjczycy zajęli drugie miejsce, przed Republiką Środkowej Afryki oraz Rwandą. Na turniej jechały jednak dwie najlepsze drużyny, więc tym razem brak zwycięstwa w grupie nie skutkował opuszczeniem turnieju.
Gospodarzem PNA był Egipt. WKS zostało wylosowane do grupy D wraz z RPA, Maroko i Namibią. Najciekawsze wydawało się być starcie z Maroko, które wyeliminowało WKS z mundialu. I tym razem… również okazali się lepsi. Wygrali 1:0. Jednak Wybrzeże Kości Słoniowej wygrało 1:0 z Republiką Środkowej Afryki oraz 4:1 z Namibią, co po raz trzeci w ciągu żywota tych koszulek dało im drugie miejsce w grupie.
W 1/8 finału zagrali z reprezentacją Mali, która była fenomenem fazy grupowej, ale nie pokazała nic ciekawego w meczu z WKS. Kibice obejrzeli zaledwie jedną bramkę, a jej autorem był Wilfried Zaha. Ćwierćfinał był naprawdę zaciętym meczem z Algierią. Najpierw WKS trafiło w słupek. Ta sytuacja się zemściła, bo następnie rywale strzelili na 1:0. Jednak później zmarnowali karnego, uderzając w poprzeczkę, więc zamiast być 2:0, bramkę strzelił Kodjia i zrobiło się 1:1. Taki wynik utrzymał się aż do karnych. Mimo iż Algierczycy zmarnowali jedenastkę w trakcie meczu, to w konkursie karnych okazali się być lepsi i wygrali je 4:3. WKS odpadło z turnieju, a mecz odbył się w tym domowym trykocie.
Mówią, że słonik przynosi szczęście, ale jak widać, z tym trykotem to nie zadziałało. Nie dość, że nic w niej nie wygrali (nawet grupy eliminacyjnej!), to dwa mecze w których odpadali, odbyły się właśnie w tym modelu.
Grafika jest dość fajnie wykonana i mi taki słoń wpada w oko. Trzeba Pumie oddać, że sprytnie zaprojektowała tę koszulkę 🙂