2010/11 GK

Ta bluza pochodzi z wyjątkowego dla Stoke sezonu. Pomyślałem, że warto byłoby mieć coś z kampanii, która przez tak wiele lat istnienia klubu była jak do tej pory jedyna taka. O co chodzi? O Puchar Anglii.

Stoke nie jest utytułowanym klubem. Wśród sukcesów wymienia się takie osiągnięcia jak np. dotarcie do półfinału Pucharu Anglii. Sezon 2010/11 był na tyle szczęśliwy, że gracze Stoke dotarli aż do finału! Rok wcześniej los rzucał im kłody pod nogi, losując giganta po gigancie w tych rozgrywkach. Teraz mieli szczęście, bo w drodze na Wembley nie spotkali nikogo takiego, co nie oznacza, że ich ścieżka była usłana różami. Pokonali Cardiff City, Wolverhampton, Brighton, West Ham oraz Bolton. Dopiero w finale spotkali się z większą firmą, którą był Manchester City.

„Obywatele” przeważali przez cały mecz, ale w bramce świetnie spisywał się Thomas Sorensen. Co ciekawe, nosił na sobie właśnie taki żółty model bluzy bramkarskiej. To jest powód przez który zechciałem ją mieć. W końcu Stoke po raz pierwszy w historii grało w finale Pucharu Anglii. Jednak obrona została złamana w drugiej połowie, gdy Yaya Toure atomowym uderzeniem omal nie rozerwał siatki. City wygrało 1:0. Jednak dla Stoke była to piękna przygoda.