2017/18 Away

Tak długo jak nie znałem historii tej koszulki, nie pragnąłem posiadać jej w swoim zbiorze. Jej design jest zadziwiająco prosty, a w dodatku niezbyt pasuje do klubu z Neapolu. Żółte koszulki nie są tam codziennością, a już tym bardziej… tak żółte! Krótko pisząc, ta koszulka nie ma w swoim wyglądzie nic, co mogłoby przykuć uwagę odbiorcy. Poza wszechobecną żółcią, rzecz jasna. Chyba z tego powodu jej w Napoli nie lubiono, gdyż…

To oficjalnie wyjazdowa koszulka SSC Napoli na sezon 2017/18. Jak często klub używa wyjazdowych koszulek? To zależy, jak często taka potrzeba istnieje. Zazwyczaj jest to od kilku do kilkunastu spotkań, bo preferuje się grać w koszulkach domowych, a od czasu do czasu należałoby również przypomnieć światu o trykocie alternatywnym, że on też jest i kibic może go kupić 😉 Muszę przyznać, że Napoli skutecznie przypomniało swoim fanom, że ten wyjazdowy model faktycznie istniał i ubrało go po raz pierwszy w sezonie w… 37. kolejce Serie A! I to był jedyny oficjalny mecz, w którym „Azzurri” zostali „Giallini” (żółci). Było to wyjazdowe spotkanie z Sampdorią, zakończone zwycięstwem 2:0. Bramki strzelili Milik i Albiol. To były jedyne oficjalne bramki w tej koszulce dla Napoli.

Zastanawia mnie fakt, dlaczego w Neapolu tak bardzo nie lubiono tego trykotu? Przejrzałem wszystkie oficjalne mecze w sezonie 2017/18 (Serie A, Puchar Włoch, eliminacje do LM, faza grupowa LM, faza pucharowa LE) i doprawdy, tylko w jednym meczu założono koszulkę wyjazdową. Dużo częściej ubierany był alternatywny granatowy trykot. I nie boję się napisać, że wręcz unikano noszenia tego modelu, bo w kilku meczach aż prosiło się, aby go użyć, jak na przykład w wyjazdowym meczu z Interem. Gdy oglądałem skróty meczów w ramach przygotowania tego opisu i trafiłem na mecz w Mediolanie, niemal nie dostałem oczopląsu! Stawiam, że wszyscy, począwszy na kibicach, a skończywszy na sędziach, woleliby zobaczyć Napoli w wyjazdowym żółtym trykocie, aby odróżnić się od Interu. Naprawdę, wyglądało to fatalnie i nie znajduję wytłumaczenia, dlaczego nie postawiono na wyjazdową żółć.

Żeby nadać temu trykotowi jeszcze większej wyjątkowości, napiszę Ci, że w tym sezonie „Azzurri” zdobyli 91 punktów w Serie A. Przejrzałem historię występów Napoli w najwyższej klasie rozgrywkowej i… nigdy wcześniej nie udało się im złamać bariery 90 punktów w jednym sezonie! Jednak mimo tak rewelacyjnego sezonu w lidze, nie zdobyli mistrzostwa, gdyż Juventus uzbierał o 4 oczka więcej. Było czego żałować, bo w wielu sezonach takie wyniki bezsprzecznie sprawiłyby, że mistrzostwo Włoch trafiłoby do Neapolu.

Przyznaj, że znając historię tego modelu, jak tu nie pragnąć posiadać go w swojej szafie? To jest właśnie to co kocham w koszulkach piłkarskich – wiele z nich tworzy historie, które mogę odkryć i dzięki którym, trykoty stają się dla mnie wyjątkowe 🙂 Mimo, że ta koszulka nie jest ładna, nie ma w sobie nic co by przykuwało uwagę i gdy pierwszy raz ją zobaczyłem, to kompletnie nie zwróciłem na nią uwagi, teraz jest dla mnie cudowną zdobyczą, bo wiem co się za nią kryje i jaką historię sobą niesie 😉