Informacje
Drużyna | Santos FC |
Sezon | 2020/21 |
Model | Away |
Producent | Umbro |
Numer kat. | 923284 |
Rodzaj | Replika |
W Brazylii grają pełnymi latami. Szukam tak sobie informacji i patrzę, że prezentacja tych strojów miała miejsce w maju 2020 roku. Spodziewałem się raczej w styczniu. Myślę sobie – no nic. Zrobili w maju, to w maju. Potem szukam jak grali mecze, a tam jakaś dziura od 14 marca do 22 lipca. Chwilę minęło, zanim połapałem się że chodzi o przerwę spowodowaną COVID-19. Natomiast drugą zawiechę złapałem, gdy sobie uświadomiłem, że właśnie w trakcie zawieszenia, ni z tego, ni z owego, klub zaprezentował nowe stroje.
Fajnie swoje życie zaczęły modele w 2020 roku. Nie powiem, że nie. Jeszcze bardziej interesujące jest ich wykonanie. Umbro dołożyło starań, aby trykot był na najwyższym poziomie. Materiał cieniutki, delikatny, przewiewny. Plecy wentylowane. Wrażenie jak z meczówki. Choć nie udało mi się doszukać informacji, czy było więcej niż jeden poziom, dlatego opisuję jako replikę.
Emblematy to klasa sama w sobie. Są nieco większe niż te europejskie, więc robią delikatnie inne wrażenie. Tym bardziej przy wykonaniu z TPU, które może zawierać cała masę dopracowanych detali. Herb tutaj to pokazuje w pełnej krasie. Na czarnym pasku znajduje się natomiast geometryczny wzór, który nawiązuje do ówczesnej mody. Całość dopełnia dodatkowa naklejka w dolnej części z hasłem „o maior brasileiro do mundo”. Tłumacz języka portugalskiego podpowiada, że to coś w stylu „największy Brazylijczyk na świecie”.
Czas przejść do życia tego modelu. Pomijając „pandemiczne wakacje” po premierze, które trwały aż do lipca, działo się całkiem sporo. Od razu wróciła przerwana stanówka. Nie było czasu na jej pełne dogrywanie, więc rozegrano dwa mecze ligowe i następnie rozgrywano fazę play-off. Santos do niej awansował, ale od razu wyłapał bęcki 1:3 od Ponte Preta.
Wraz z początkiem sierpnia na salony wjechała Serie A, czyli najwyższy ogólnokrajowy poziom ligowy. Normalnie liga zamyka się przed końcem roku. Jednak z racji, że wszystkie rozgrywki nawarstwiły się na drugą połowę roku, to jej koniec miał miejsce dopiero na koniec lutego 2021. Santosowi poszło dość średnio. Zajęli dopiero 8 miejsce. Patrząc na to, że w poprzednim sezonie stanęli na drugim stopniu podium, był to nieco rozczarowujący wynik.
Jednak dzięki tamtemu wicemistrzostwu, w 2020 roku „Ryby” grały w Copa Libertadores – odpowiednik europejskiej Ligi Mistrzów. W tych rozgrywkach prezentowali rewelacyjną formę. Grupę wzięli w cuglach wygrywając 5 na 6 meczów. Remis wyrwał tylko paragwajski Club Olimpia. W fazie pucharowej kolejno z kwitkiem odprawiali LDU Quito, Gremio oraz Bocę Juniors. W finale, który także przesunął się na 2021 rok, rywalem był Palmerias. Mieliśmy więc brazylijskie starcie o miano najlepszej drużyny na kontynencie. Co ciekawe… w lidze zespoły zajęły odpowiednio siódmą oraz ósmą lokatę.
Zwycięski gol padł w samej końcówce meczu i… nie dał on tytułu zawodnikom, którzy założyli na siebie ten wyjazdowy pasiak. Breno Lopes główką skierował piłkę do siatki i tym samym wprawił w euforię wszystkich fanatyków Palmerias. Wygrali 1:0.
W międzyczasie, w październiku, Santos już na pierwszym rywalu pożegnał się z Pucharem Brazylii. Co było dalej w 2021 roku? Standardowo rozpoczęła się liga stanowa i… tym razem w kwietniu, nadeszły nowe stroje. Trykoty na dalsze mecze zaprezentowano 14 kwietnia 2021, a więc w 109 urodziny klubu.