2020/21 Away

O co chodzi z tym różem w Realu Madryt? Nie do końca łapię to powiązanie, a jak nie wiadomo o co chodzi… to chodzi o kasę. Widocznie zapakowanie różu co jakiś czas, daje wymierne efekty finansowe. I tak w sezonie 2020/21, wszystkie trzy komplety były powiązane z tym kolorem.

Najbardziej oberwała moim zdaniem wyjazdówka. Po sześciu latach, znów jest cała różowa. Ostatni taki przypadek miał miejsce w sezonie 2014/15 – tę koszulkę również mam i znajdziesz ją u mnie na blogu.

Adidas zaskoczył mnie nie tylko kolorem, ale także materiałem. Nawet jak na repliki, jest on taki jakiś dziwny i niezbyt przyjemny. W moim odczuciu, odbiega od standardu, do którego przyzwyczaiła mnie ta marka. Ciężko znaleźć aspekt, który w tym trykocie by mi się podobał. Może poza herbem, który jest bardzo fajnie wykonany.

Kampania 2020/21 była dla fanów „Królewskich” raczej gorzka, choć niewiele brakło do tego, by dorzucić ważne trofeum do gabloty. Ligę przegrali o zaledwie 2 punkty z Atletico. Natomiast w Lidze Mistrzów dotarli aż do półfinału, gdzie przegrali z późniejszym triumfatorem, Chelsea. Zaskakującą porażkę ponieśli w Pucharze Króla, gdzie już w pierwszym meczu odpadli z… CD Alcoyano. Klub z Segunda B zaskakująco pokonał „Królewskich” 2:1 po bramce w doliczonym czasie gry.