Informacje
Drużyna | Real Madryt |
Sezon | 2018/19 |
Model | Away |
Producent | Adidas |
Numer kat. | CG0584 |
Rodzaj | Replika |
Prosta, czarna, niczym nie wyróżniająca się koszulka, która idealnie wpasowała się w klimat sezonu, w którym to czarne chmury zawisły nad „Los Blancos”. Ten trykot śmiało mogę zatytułować „upadek potęgi”.
W maju 2018 roku real Madryt sięgnął po trzecie z rzędu zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Drużyna Zidane’a była uważana za absolutnego dominatora i hegemona futbolu w Europie. Jednak po tym sezonie Francuz stwierdził, że osiągnął swój szczyt i zrezygnował z posady. Dodatkowo drużynę opuścił Cristiano Ronaldo. Nowym menedżerem został Julen Lopetegui, który dosłownie osierocił kadrę reprezentacji Hiszpanii przed mundialem. Sposób w jaki sprawy zostały załatwione, wielu ludzi nazywało po prostu skandalem. Czy te wszystkie wydarzenia mogły zwiastować coś dobrego?
Na początek porażka w Superpucharze Europy. Rywalem Atletico, które wygrało Ligę Europy. 2:2 w doliczonym czasie gry i dwie bramki w plecy w dogrywce. Później 4 porażki w pierwszych 10 meczach w lidze. Szczególnie pechowa była 10. kolejka, gdzie Real został upokorzony przez FC Barcelonę. Katalończycy wygrali 5:1, a Lopetegui… po tym meczu zakończył pracę na Satniago Bernabeu.
Nowym menedżerem klubu został Santiago Solari. Argentyńczyka broniły statystyki – poprowadził Real w 28 meczach, z czego wygrał 18 (procent wygranych 64,25%), jego zespół strzelił 56 bramek (średnia 2 na mecz) i średni przelicznik punktów na mecz również wynosił całe 2. O co więc poszło? O kolejną kompromitację. W 1/16 Ligi Mistrzów Real Madryt mierzył się z rewelacyjnymi dzieciakami z Amsterdamu. W Holandii, nosząc właśnie ten czarny trykot, ekipa Solariego wygrała 2:1 i miała dobrą pozycję wyjściową przed rewanżem. Jednak na Santiago Bernabeu… Ajax zdemolował obrońców tytułu 4:1 i był pierwszą drużyną od trzech lat, która wyeliminowała Real Madryt z tych rozgrywek. Argentyńczyk poprowadził jeszcze „Królewskich” w kolejnym meczu ligowym przeciwko Realowi Valladolid, wygranym zresztą 4:1, i zakończył pracę na stanowisku menedżera.
Trzecim menedżerem w tym sezonie został… Zinedine Zidane. Francuz powrócił na ławkę, aby pomóc odbudować potęgę „Los Blancos”. Potęgę, która tak szybko upadła. Real w sezonie 18/19 zajął 3 miejsce w La Liga, odpadł z Barceloną w półfinale Pucharu Króla, z Europą pożegnał się już w marcu i… w zasadzie jedynym plusikiem jest zdobycie klubowego Mistrzostwa Świata.
I choć koszulka mnie nie porwała swoim wyglądem i… w zasadzie nie ma w niej nic specjalnego, co mogłoby przykuć oko, to nie rzadko zdarzają się sezony, gdzie aktualny hegemon futbolu ma aż trzech menedżerów w jednym sezonie. Nie co roku dzieją się takie historie, dlatego pomyślałem, że warto coś z sezonu 2018/19 po prostu… mieć i zachować 🙂