2007/08 & 2008/09 Away

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
Exit full screenEnter Full screen
previous arrow
next arrow
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
previous arrow
next arrow
Shadow

Informacje

DrużynaPanathinaikos
Sezon2007/08
2008/09
ModelAway
ProducentPuma
Numer kat.350906
RodzajReplika

Najpierw byłem mega podjarany, że udało mi się zdobyć koszulkę Panathinaikosu na 100-lecie klubu, czyli to co z angielskiego znamy jako centenary. Ten typ koszulek to przeważnie perełki i tak jest także w tym przypadku. Pierwszy największy szok – wykonał ją Adidas, a gdzie podziały się charakterystyczne 3 paski? Nie ma! Po to aby klasycznym wyglądem nawiązać do pierwszych koszulek klubu z 1908 roku. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo, bo uwielbiam takie zabiegi 👏👏👏

Chwilę później przyszło małe zagubienie, bo ciężko było mi się połapać w dostępnych informacjach, które… wszędzie były różne. Niektóre miejsce podawały te modele jako 2007/08, a inne zaś jako 2008/09. Gdy zacząłem przeglądać mecze, a najpierw na ruszt wrzuciłem te z europejskich pucharów, bo łatwiej z nich znaleźc skróty, zdjęcia i relacje niż z ligi greckiej, to dołożyłem sobie kolejną cegiełkę zmieszania. Odkryłem, że Panathinaikos nosił jeszcze inne trykoty. O co tam chodziło i kto miał rację? Każdy po trochu, tylko… nikt nie opisał całej rzeczywistości, a jedynie znane sobie jej cząstki. Musiałem więc przeanalizować dwa pełne sezony, aby wybadać co tam się wydarzyło. I muszę przyznać, że Grecy wymyślili coś zupełnie nietuzinkowego…

Na sezon 2007/08 Adidas przyszykował nowe komplety strojów. Dość łatwe do rozpoznania nawet na słabej jakości video, co bardzo mi pomogło w odróżnieniu ich od innych na odnalezionych skrótach meczów. W szczególności domówka miała białe barki z zielonymi paskami.

Panathinaikos rozpoczął rozgrywki 2 września. Po raz ostatni strój z tego kompletu został użyty niespełna 4 miesiące od pierwszego meczu, czyli 30 grudnia 2007. Był to wyjazdowy mecz rozgrywany z Arisem Saloniki, gdzie „Koniczynki” ubrały swój domowy trykot i zgarnęły trzy punkty po zwycięstwie 1:0.

Wraz z początkiem roku wymyślono prezentację nowych strojów. Panathinaikos został założony w 1908 roku. Nadszedł styczeń 2008 i… to co, że jest środek sezonu, trzaskamy od razu prezentację strojów na 100-lecie:

Znalazłem tylko takie zdjęcie opisane i powiązane z czymś, co można opisać jako „prezentacja”. Skłamałbym, gdybym powiedział, że zrobili to z polotem. Również powiedziałbym nieprawdę, jakbym uznał, że odstawianie takich rzeczy w środku sezonu jest normą, bo… zdecydowana większość zespołów zrobiłaby te stroje na kolejny sezon. Z drugiej strony posiadać taki wyjątek to też jest dodatkowa wartość, więc pomijając dodatkowo stracone godziny na dokładne sprawdzenie przebiegu życia, innych minusów nie widzę 😉 Na powyższym zdjęciu widzisz wersję domową, a w mojej galerii wyjazdową.

Pierwszy mecz w 2008 roku miał miejsce 6 stycznia. „Koniczynki” na własnym stadionie pokonały 1:0 Apollon Kalamaria i przy okazji zaprezentowały się w nowych strojach, które celebrowały 100 lat istnienia tej drużyny.

Przeglądając mecz po meczu, kolejne zaskoczenie przyszło już w lutym. „Koniczynki” grały w Pucharze UEFA i jesienią awansowali z grupy. Na wiosnę grali więc ze szkockimi Rangersami. I od razu w pierwszym wyjazdowym meczu ubrali takie oto stroje…

Co Ci tu nie gra? Wspominałem, że w europejskich pucharach to nie były te same identyczne sztuki, nie? To spójrz na bark gościa z prawej strony zdjęcia. Znajdują się tam 3 zielone paski Adidasa (na zielonych domówkach były białe paski), których ewidentnie nie ma na koszulkach używanych na krajowym podwórku. Pytanie brzmi, dlaczego? Nie wiem. Nigdzie nie podano informacji. Nie nalazłem przepisów dotyczących strojów z tamtych lat w europejskich pucharach, ale wątpię, aby paski Adidasa były obowiązkiem. Charakterystyczne oznaczenia producentów są dobrowolne, a nie wymagane. Przychodzi mi więc do głowy tylko jedna myśl – po prostu na arenie międzynarodowej Adidas nie chciał zrezygnować ze swojego charakterystycznego firmowego oznakowania. Tak więc „Koniczynki” rozgrywały wszystkie mecze w Europie z paskami na rękawach. Rywalizacja z Rangersami zakończyła się awansem Szkotów, gdyż u nich padł bezbramkowy remis, a w Grecji było 1:1. Zadziałała więc zasada bramek wyjazdowych.

Sezon 2007/08 w fazie zasadniczej Panathinaikos zakończył na 3 miejscu. Oznaczało to dodatkową fazę, która była rozgrywana pomiędzy drużynami z miejsc 2-5. Cztery zespoły, sześć meczów. Ich wyniki były decydujące na końcowe miejsce w tabeli, a walczyć było o co, bo wygranie tej grupy, czyli zdobycie wicemistrzostwa, dawało prawo do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Na start tej mini-ligi zastosowano jakąś średnią, według której drużyny przystępowały do niej już z pewną liczbą punktów. I nie, nie były to punkty zdobyte w meczach bezpośrednich tych drużyn. AEK Ateny miał ich 8, zaś Panathinaikos 7. Zadanie było proste – wyprzedzić ekipę z Aten. Gracze z koniczyną na piersi spisali się wyśmienicie, gdyż wygrali 4 mecze, a do tego dorzucili dwa remisy. W tym pokonali AEK 4:1. Dzięki temu na koniec mieli 21 punktów i zamienili się miejscami z AEK’iem, który uzbierał ich 16. Tym samym zapewnili sobie możliwość gry w eliminacjach Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie.

W przerwie między sezonami kibice nie zobaczyli nowych trykotów. Piłkarze wybiegli w znanych już modelach, które posiadały na rękawie dumną grafikę z koniczyną, a pod nią 1908-2008. Przewidywania były takie, że pograją w nich do ostatniego meczu w tym roku, ale po kolei. Zacznę od gry w europejskich pucharach. Jak już wspomniałem, Panathinaikos uzyskał prawo do gry o fazę grupową Champions League. Zaczęli od trzeciej rundy, gdzie zmierzyli się z Dinamo Tibilisi. Zwycięstwo 3:0 w pierwszym spotkaniu w zasadzie zamknęło rywalizację, dlatego w rewanżu padło bezpłciowe 0:0. Czwarta runda to Sparta Praga. Grecy wygrali oba mecze (2:1 oraz 1:0) i awansowali do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

„Pao” trafiło do grupy B, którą dość słabo rozpoczęli. Najpierw przegrali 0:2 z Interem Mediolan, a następnie ulegli 1:3 cypryjskiemu Anorthosis Famagusta. Pierwszy punkt przyszedł dopiero w trzecim meczu, po remisie 2:2 z Werderem Brema. Niespodziewany obrót sprawy przyniosły dwa kolejne mecze wyjazdowe. Najpierw w Niemczech ograli 3:0 Werder, a następnie Inter uległ 0:1 na San Siro. W ostatnim meczu fazy grupowej „Koniczynki” miały wszystko w swoich nogach. Przed własną publicznością pokonali Cyrpyjczyków 1:0 i… wygrali swoją grupę, ponieważ Inter poległ w meczu z Werderem! Całkiem fajny dodatek w roku, w którym to klub obchodził swoje setne urodziny, czyż nie? Na wiosnę w 1/8 finału trafili na Villarreal. Niestety, ale to hiszpański zespół okazał się lepszy w dwumeczu (1:1, 1:2) i to oni awansowali do ćwierćfinału. Pytanie brzmi – w jakich strojach Panathinaikos zagrał na wiosnę? Otóż… wciąż w tych na stulecie! Była to więc druga wiosna w europejskich pucharach w tych strojach. Oczywiście, grając na arenie międzynarodowej piłkarze mieli charakterystyczne 3 paski na ramionach.

Czyli jak już widzisz, stroje były używanie nie do końca 2008 roku, a do końca sezonu 2008/09. Stąd wiele pomyłek i niedociągnięć w Internecie, oraz różne opisywanie sezonu użytkowania w różnych źródłach. Sprawdziłem i modele na 100-lecie był używane aż do ostatniego ligowego meczu, włączając w to dodatkową fazę grupową, w której „Koniczynki” znów brały udział, gdyż sezon regularny zakończyli na 3 miejscu. Tym razem punkty na start rozdano w inny sposób, od 3 dla tego co zajął drugie miejsce, do 0 dla piątej pozycji. Panathinaikos otrzymał zatem 2 punkty na start. Kolejny rok z rzędu spisali się w tej fazie rewelacyjnie – 5 zwycięstw i 1 remis plus 2 punkty przyznane na start, dały 18 oczek. Bez problemu wygrali więc tę dodatkową fazę.

Tak oto grecki klub świętował swoje setne urodziny przez… półtora sezonu. Zaczęli pierwszym meczem w 2008 roku, a skończyli w połowie 2009. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim okresem używania strojów, tym bardziej takich okolicznościowych. Zastanawiałem się jak je opisać? 2008 & 2008/09? A może 2008/09? Czy po prostu 2007/08 & 2008/09? Po analizie najbardziej sensowna wydała mi się ta ostatnia opcja, gdyż pierwsze półrocze 2008 roku było po prostu częścią sezonu 2007/08, który to posiadał dwa komplety strojów. Tak należy to traktować.

Oczywiście przedziwny czas używania tej koszulki, poza samym jej wyglądem, jak rezygnacja z pasków Adidasa na rozgrywki krajowe, oraz setną rocznicą urodzin, dodaje kolorytu i wyjątkowości. Nie spodziewałem się, że ten model będzie aż tak ciekawy, gdy go kupowałem. Uwielbiam tak miło się zaskakiwać 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Warning: Undefined array key 0 in /home/platne/serwer40541/public_html/tianse17.com/wp-content/plugins/cardoza-facebook-like-box/cardoza_facebook_like_box.php on line 924