Informacje
Drużyna | Manchester United |
Sezon | 2018/19 |
Model | Third |
Producent | Adidas |
Numer kat. | DP6021 |
Rodzaj | Meczowa |
Poza 140 urodzinami klubu, którym został poświęcony domowy strój, w 2018 roku przypadał jeszcze jeden ważny jubileusz. Chodzi oczywiście o 50-lecie zdobycia Pucharu Europy, czyli ówczesnego odpowiednika Ligi Mistrzów. Manchester United po raz pierwszy w swojej historii został najlepszym klubem Starego Kontynentu w 1968 roku i w sposób rewelacyjny Adidas poświęcił ten trykot tamtemu wydarzeniu.
Londyn. Maj 1968 roku. Ponad 90 tysięcy widzów zgromadzonych na Wembley, którzy przyszli oglądać takie gwiazdy jak George Best, Bobby Charlton czy Eusebio, który przyjechał z Benficą Lizbona. W tamtym meczu to Portugalczycy zagrali w swoich domowych trykotach, a więc ubrali oczywiście czerwone koszulki. Zespół prowadzony przez legendarną postać, jaką był sir Matt Busby, byli zmuszeni założyć inny kolor. I tak oto zagrali w ciemnoniebieskich, tudzież granatowych strojach. Prowadzenie w drugiej połowie objął Manchester United. Bobby Charlton po dośrodkowaniu z lewej strony uderzył głową i piłka wylądowała tuż przy słupku. Benfica zdołała odpowiedzieć – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka została zgrana na prawą stronę, gdzie z dość ostrego kąta Jaime Graca uderzył z półwoleja i było 1:1. Jeszcze przed końcem Eusebio miał rewelacyjną okazję do strzelenia bramki, ale Alex Stepney obronił jego atomowy strzał. Pod wrażeniem był sam strzelec, gdyż bił brawo bramkarzowi po jego obronie. Po latach, w jednym z wywiadów, Stepney wspominał, że uderzenie było tak silne, że przez tydzień miał odbitkę producenta koszulki na klatce piersiowej!
Po 90 minutach gry nadal było 1:1, więc potrzebna była dogrywka. Kilka minut dogrywki wystarczyło, aby Manchester United dosłownie zmiótł rywala z boiska. Był to absolutny popis. W 92. minucie Best przedryblował bramkarza i strzelił do pustej bramki. Szturm nie ustał i trwał w najlepsze. Już dwie minuty później Brian Kidd podwyższył prowadzenie, ale… to nie był koniec. W 99. minucie płaskie dośrodkowanie z prawej strony, strzałem pod poprzeczkę, na bramkę zamienił ponownie Bobby Charlton. Dziewięć minut dogrywki i było 4:1. Takim też wynikiem zakończył się ten finał 🙂
I ta koszulka jest jego świetnym wspomnieniem. Swoim kolorem nawiązuje do koszulek, w których grano na Wembley. Do tego wszystkie dodatki są złote – ten element upamiętnia zwycięstwo i zdobycie pucharu. Herb w tej wersji meczowej jest absolutnym majstersztykiem! O dziwo, nawet logo Chevroleta się w końcu do czegoś wpasowało! Ten trykot to absolutna rewelacja.
Jest jeszcze jedna pozytywna sprawa związana z tą koszulką. FOR THE OCEANS – takie hasło przyświecało temu modelowi, który w 100% został wykonany z odpadów wyłowionych z oceanów. Adidas wszedł w kooperację z organizacją Parley, która zajmuje się ochroną środowiska, a w szczególności oceanów. W sezonie 2018/19 cztery największe kluby, którym Adidas dostarczał odzież, otrzymały trykot alternatywny wykonany właśnie pod banderą Parley. Były to Manchester United, Real Madryt, Bayern Monachium oraz Juventus.
Dodatkowo sezon 2018/19 był przejściowy jeśli chodzi o stanowisko menedżera. Pracę stracił Jose Mourinho, zaś na jego miejsce klub zatrudnił tymczasowo byłego piłkarza – Ole Gunnara Solskjaera. Jak się okazało, Norweg spisał się na tyle dobrze, że pozostał na Old Trafford na dłużej niż planowano 🙂
W sezonie 2018/19 Manchester United dokonał rzeczy historycznej w Lidze Mistrzów i muszę o tym wspomnieć. Miało to miejsce w 1/8 finału. Pierwszy mecz na Old Trafford zespół z Paryża wygrał 2:0, a to w zasadzie oznaczało awans do ćwierćfinału. Dlaczego? Bowiem do czasu rewanżu jeszcze żadna drużyna w historii nie odrobiła na wyjeździe dwubramkowej straty awansując do dalszej fazy. I nadszedł ten dzień, w którym Manchester United zrobił to jako pierwszy i to jeszcze w osłabionym składzie. Walka toczyła się do samego końca. Rozpoczynała się 90. minuta. Man Utd prowadziło 2:1, Diogo Dalot nabiegał z piłką w stronę pola karnego i zdecydował się oddać strzał. Piłką zablokował wyskakujący defensor PSG i ta opuściła boisko. Sędzia wskazał na rzut rożny, jednak Dalot od razu pokazywał zagranie ręką. Czy była ręka? Jeśli tak, to przed polem karnym, czy w jego obrębie? Będzie karny, czy nie? Wszyscy czekali z niecierpliwością, gdy arbiter pobiegł do monitora VAR, aby samodzielnie ocenić sytuację. I po obejrzeniu powtórek wskazał na jedenastkę! Do piłki podszedł Marcus Rashford. Doliczony czas gry, waga awansu i dokonania rzeczy historycznej, a w bramce jeden z najlepszych golkiperów w historii piłki nożnej – Gigi Buffon. Długi rozbieg, potężne kopnięcie i piłka zatrzepotała w siatce, a komentator krzyczał, że Manchester United dokonał niemożliwego! 🙂
Ach, to był piękny mecz. Skazany na pożarcie, osłabiony kadrowo i jadący na teren rywala klub, postawiony przed tym czego jeszcze nikt nie dokonał – takie historie są przeznaczone właśnie dla tego zespołu 😉