Informacje
Drużyna | Manchester United |
Sezon | 2015/16 |
Model | GK |
Producent | Adidas |
Numer kat. | AC1459 |
Rodzaj | Meczowa |
To był pierwszy sezon po wieloletnim powrocie Adidasa do Manchesteru. Niemiecki producent zdecydował się na spokojny i stonowany design. Największym wyróżnikiem w tym trykocie miały być charakterystyczne trzy paski, ale moją uwagę bardziej przykuł kołnierz. Widzisz jak on wygląda? Jest tak jakby podwójny, czyż nie? Fajny zabieg 👍 Wewnątrz kołnierza coś jeszcze rzuca się w oczy. Nie ma tam rozmiaru, a zamiast tego widnieje cyfra 9. Jeśli jesteś moim czytelnikiem to już najprawdopodobniej wiesz, że to niekomercyjna wersja meczowa wyciągnięta prosto z zasobów klubu! Rozmiar 9 to meczowe M/L, czyli nieistniejący w komercyjnej rozmiarówce rozmiar pośredni. Dodatkowo spełnia wymogi UEFA, gdyż posiada pomniejszone względem rozgrywek krajowych logo sponsora głównego, czyli Chevroleta. Trykot jest wykonany z mega cienkiego i przewiewnego materiału, szczególnie na plecach, co zresztą widać na zdjęciu jak bardzo prześwituje przez nią wieszak 🙂
Pierwszy sezon Adidasa był zarazem ostatnim Louisa van Gaal’a. Holender zagrał bardzo przeciętną kampanię – zajął 5 miejsce w Premier League, czyli pozbawił Manchester United gry w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie, zaś w aktualnej kampanii… odpadł w fazie grupowej, przegrywając rywalizację z Wolsfburgiem i PSV Eindhoven. W Lidze Europy, do której został zdegradowany, również nie błyszczał. Najpierw przegrał 1:2 z FC Midtjylland, ale w rewanżu uratował go Marcus Rashford, czyli objawienie sezonu. Przy stanie 1:1 nastoletni Anglik ustrzelił dublet w swoim debiucie. Jednak kolejna runda to rywalizacja z Liverpoolem, którą w dwumeczu “Czerwone Diabły” przegrały 1:3. W pierwszym meczu na Anfield, nosząc właśnie tę wyjazdową koszulkę, Manchester United poległ 0:2 i praktycznie dwumecz był przesądzony.
W krajowych pucharach wiodło się w kratkę. W Pucharze Ligi “Czerwone Diabły” były w stanie pokonać tylko Ipswich Town 3:0, aby później nie potrafić strzelić bramki Middlesbrough w regulaminowym czasie gry i dogrywce. Seria jedenastek zakończyła się wynikiem 1:3 na niekorzyść dla ekipy z Manchesteru.
Za to drugi z krajowych pucharów,Puchar Anglii, był taką małą nagrodą pocieszenia w tym jakże bezbarwnym sezonie. Manchester United dotarł do finału, gdzie spotkał się z Crystal Palace. W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Druga część zaczęła się pod dyktando “Czerwonych Diabłów”, które zepchnęły “Orłów” do obrony. Jednak brakowało szczęścia. Najpierw Fellaini trafił w poprzeczkę, a potem Martial obił słupek bramki Hennessey’a. I gdy wydawało się, że Manchester United przełamie obronę, Janson Puncheon strzelił piękną bramkę, pakując do bramki piłkę z ostrego kąta. W 78. minucie meczu Crystal Palace wyszło na prowadzenie. Na szczęście trzy minuty później wyrównał Juan Mata, a w dogrywce… “Czerwonym Diabłom” udało się zdobyć bramkę na 2:1 i podnieść puchar 🙂