2022/23 Away

Gdy zobaczyłem ten projekt to złapałem się za głowę jak Pepik po pięciopaku Roberta. Próbowałem ogarnąć co tu się odjumaniło, ale poległem podobnie jak projektant Nike. Oczywiście, do każdego bezsensownego wzoru można dopisać ideologię, w którą głupi uwierzy, a mądry nic nie powie żeby… na głupiego nie wyjść. Tak, tak, mam tu na myśli między innymi te szare kreski, które Nike robiło na koszulkach reprezentacji, wmawiając nam że to motyw orła ;p

Zaciekawiony co producent podciągnie pod ten chaotyczny misz masz, wyszukałem informacje z prezentacji stroju. Oficjalnie projekt przedstawia „tętniącą życiem scenę muzyczną miasta”. Co o tym powiesz? W moich oczach taki opis nie uratował tego designu. Po prostu mi to nie gra, tylko brzęczy i piszczy, a ktoś w tle pieje, zamiast śpiewać. Zapytasz więc dlaczego to kupiłem? Ano kumpel napisał, że potrzebuje szybko kasy na koszulkę Manchesteru United i… no skoro na Man Utd, to wziąłem ten fikuśny projekt, co by pomóc koledze w potrzebie ;p

„The Reds” dobrze zaczęli sezon. Wygrali 3:1 z Manchesterem City w meczu o Tarczę Wspólnoty. Zagrali także niezłą fazę grupową Ligi Mistrzów, bo wygrali 5 na 6 spotkań. Mimo tego, przegrali na bramki z Napoli i zajęli drugie miejsce. W 1/8 finału trafili na Real Madryt, który zakończył udział Liverpoolu w europejskich pucharach.

I to by było na tyle z pozytywów. „The Reds” byli daleko od swojej optymalnej dyspozycji. W Premier League nie walczyli o mistrzostwo, tylko o ukończenie tabeli w pierwszej czwórce, co się zresztą nie udało. Zajęli piątą lokatę, co oznaczało tylko, jak na ten czas dla klubu, Ligę Europy. Natomiast z krajowych pucharów w dość wczesnych rundach wyrzucili ich Brighton oraz Manchester City.