2017 & 2018 Home

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
Exit full screenEnter Full screen
previous arrow
next arrow
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
previous arrow
next arrow
Shadow

Informacje

DrużynaHouston Dynamo FC
Sezon2017
2018
ModelHome
ProducentAdidas
Numer kat.AY5983
RodzajReplika

W obu sezonach użytkowania tej domówki nie padł słynny cytat „Houston, mamy problem”. Słowa te nigdy w rzeczywistości nie zostały wypowiedziane, gdyż w oryginale były w czasie przeszłym. Jednak scenarzysta filmu je zmienił, aby dodać większej dramaturgii i wzbudzić emocje. Brzmi to lepiej niż Houston, mieliśmy problem, nieprawdaż? Tak więc… słynny cytat w takiej nieoryginalnej formie wdarł się do naszego języka na dobre. Wiedziałeś o tym, mój drogi czytelniku? 😉

Rok 2017 był bardzo dobry w wykonaniu ekipy z Houston, jeśli pod lupę weźmiemy MLS. W konfederacji zachodniej walka o pierwsze lokaty toczyła się do ostatniej kolejki. „Orange Crush” ostatecznie zajęli czwartą lokatę z dorobkiem 50 punktów, co może wydawać się dość odległą pozycją, jednak do lidera stracili zaledwie 3 punkty. Czołówka była mocno ściśnięta, a przetasowania zachodziły z kolejki na kolejkę. Miejsce tuż za pudłem dało oczywiście awans do play-off’ów. I tam znów zakończyło się na liczbie cztery – Houston Dynamo dotarło do półfinału, a więc najlepszej czwórki.

Sezon 2018 był dużo słabszy w lidze. Zespół zdobył aż 12 punktów mniej niż rok wcześniej, a bilans bramkowy wypadł na zero. Efekt? Dopiero 9 miejsce. Na 12 ekip. Poszaleli za to w innym miejscu – U.S. Open Cup. To najstarszy puchar w Stanach Zjednoczonych. I mimo, że można tam spotkać wiele zespołów spoza MLS, „Orange Crush” nie mieli pod tym względem dużo szczęścia. Tylko w pierwszym meczu natrafili na sporo słabszego rywala, którego odprawili z kwitkiem aż 5:0 – NTX Rayados.

Dalsze rundy to ciągłe potyczki z drużynami z MLS. Najpierw Minnesota United (1:0), a następnie Sporting Kansas City (4:2). Półfinał to wyrównana potyczka z Los Angeles FC. Kibice obejrzeli aż sześć trafień, które w końcowym rozrachunku dały remis. Dogrywka takich emocji jak regulaminowy czas gry nie przyniosła i wciąż było 3:3. W rzutach karnych potrzeba było aż 8 serii, aby rozstrzygnąć wejście do finału. 7:6 wygrali je piłkarze z Houston. Rywalem w finale był zespół z Filadelfii. Wynik wskazuje na fakt, że mecz był jednostronny, choć w rzeczywistości swoje okazje miały oba zespoły. Triumfowali zawodnicy w pomarańczowych koszulkach: Houston Dynamo 3:0 Philadelphia Union. Wtedy cały świat powinien krzyknąć – Houston, mamy… puchar! 😉

Ta domowa koszulka stała się więc zwycięzcą najstarszego trofeum w USA. Pierwszego w historii klubu. Nigdy wcześniej ten zespół nie podniósł trofeum za wygranie U.S. Open Cup. Mimo jej niespecjalnej urody, w moich oczach, daje jej to absolutne prawo do bycia na swój sposób wyjątkową. A… takie koszulki, nawet jak się nie podobają, watro mieć 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Warning: Undefined array key 0 in /home/platne/serwer40541/public_html/tianse17.com/wp-content/plugins/cardoza-facebook-like-box/cardoza_facebook_like_box.php on line 924