2011/12 Home

Nie częsty gość w Polsce, choć Karpaty to część naszego kraju. Udało mi się zdobyć domówkę z sezonu 11/12, który był to sezonem przedziwnym w wykonaniu zespołu ze Lwowa.

Często w Polsce słychać – grają dobrze w pucharach, to słabo w lidze. Jak na ten zespół, dojście do fazy play-off w eliminacjach LE to niezły sukces. Tam zostali wyeliminowani przez grecki PAOK Saloniki – 0:2 na wyjeździe i 1:1 u siebie.

W Pucharze Ukrainy osiągnęli półfinał, będąc dosłownie o kroczek od finału, bo odpadli dopiero po serii rzutów karnych, którą 7:6 wygrał Metalurg Donieck.

Za to w lidze poszli po całości i o mało co nie spadli! Zajęli 14 miejsce z 16, czyli uplasowali się tuż nad spadkowiczami, a na 5 kolejek przed końcem sezonu zajmowali ostatnie miejsce w tabeli. Zgromadzenie 23 punktów w 30 meczach wystarczyło aby się utrzymać, jednak o grze w europejskich pucharach w kolejnym sezonie, Karpaty Lwów mogły zapomnieć. Ligę skończyli z bilansem bramkowym 27:51, czyli 24 gole na minusie.

Słaby sezon w lidze, ale zagrali kilka dobrych meczów w pucharach. Trykot sam w sobie prosty, ale ładny. Fajnie, że mam kolejnego przedstawiciela z Ukrainy, gdyż mimo iż to nasz sąsiad, to nie tak łatwo o koszulki tamtejszych klubów 😉