2010/11 Third

Bardzo mnie ta koszulka zaciekawiła. W szczególności jej kolor. Wydała mi się taka oderwana od klimatu panującego w Chelsea. Pamiętam również, że nie było tak łatwo dostępna, gdy chciałem ją nabyć. Mała dostępność z punktu kolekcjonerskiego to duży plus, który tylko zachęca do podwojenia starań i zdobycia trykotu. W końcu jak już udało mi się ją kupić, to przyszła do mnie w plamach. Zdarza się. Jednak tym razem nie chciały one zejść. Postawiłem wszystko na jedną kartę i wlałem pół miski wody, a drugie pół… odplamiacza. Zanurzyłem całą dolną brudną część w misce i zostawiłem tak na noc. Hardkorowa mieszanka i czas zrobiły swoje – plamy puściły, a koszulka nie doznała żadnych uszkodzeń. Oczywiście nie rób tak w domu ;p Ja po prostu brałem na klatę ryzyko zniszczenia koszulki. Będę ją mieć w stanie nienaruszonym, albo wcale. Tym razem się udało, ale… po wielokroć nie.

Przeszkodą nie do przejścia w sezonie 2010/11 okazał się Manchester United. Najpierw „Czerwone Diabły” wygrały mecz o Tarczę Wspólnoty 3:1, gdzie Chelsea jako mistrz Anglii i zdobywca Pucharu, grała z wice-mistrzami. Następnie sir Alex Ferguson stanął na drodze w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W obu meczach to piłkarze z Old Trafford byli górą (0:1 oraz 1:2). Finalnie, Manchester United okazał się nie do przejścia w drodze po tytuł Premier League. Chelsea była w stanie zdobyć 9 punktów mniej i tym razem musiała zadowolić się wicemistrzostwem.