2015/16 Away

Po 7 latach mistrzostwo kraju wróciło do Besikasu, a to wyjazdowy trykot z tej jakże udanej kampanii. Fani „Czarnych Orłów” z poprzedniego mistrzostwa cieszyli się w sezonie 2008/09. W odzyskaniu tytułu pomogła znana w świecie piłki postać – napastnik Mario Gómez. Niemiec został wypożyczony z Fiorentiny i… to był strzał w 10! Gómez został królem strzelców ligi tureckiej, trafiając do siatki aż 26 razy (w tym 1 rzut karny). Do swojego dorobku dorzucił także 5 asyst, dzięki czemu wygrał również klasyfikację kanadyjską. Po tak rewelacyjnym sezonie, Niemiec został kupiony przez VfL Wolfsburg i już nigdy więcej nie wrócił na tureckie boiska.

Nieco gorzej turecki zespół spisał się na arenie międzynarodowej. W sezonie 2015/16 zagrali w Lidze Europy w grupie H. Rywale? Sporting Lizbona, Lokomotiw Moskwa i albański outsider KF Skenderbeu. Z tym ostatnim Besiktas oczywiście wygrał oba mecze (1:0 i 2:0), ale… to były jedyne zwycięstwa w tamtej edycji LE. Trzy razy remisowali 1:1, w tym dwa razy z Lokomotiwem. W meczu o awans wystarczył by im kolejny remis, ale Sporting wygrał 3:1 i ostatecznie wyprzedził Besiktas o 1 punkt, pozbawiając turecki zespół awansu do fazy play-off.